Bluzka jest z Burdy 11/2014, model 105A. Co do samego szycia - to miałam super flow i jednego wieczoru przekalkowałam i wycięłam, a drugiego wieczoru uszyłam. Zauważyłam ile dał mi kurs szycia w UltraMaszynie, wiedziałam jak powinnam uszyć tę bluzkę i tak naprawdę nie musiałam za dużo zaglądać do instrukcji, ładnie, szybko i (prawie) profesjonalnie.
***
Lately I have bought a few new fabrics, some of them were absolutely stunning (as a lacy one for a skirt, stay tuned), but others left a lot to be desired. This one is somewhere in between. It was very good for sewing - sleeves matched the front and back perfectly it looks nice on me - not too loose, not too tight. Unfortunately, it's synthetic.
Blouse is from 11/2014 Burda, model 105A. As for the sewing itself - it was problem-free and it took me two evenings - first I copied the template and cut out the fabric, next I made it. I've noticed how much I gained from my dressmaking course at UltraMaszyna. I did most of the blouse on my own, looking at the instruction from time to time - nice, fast and (almost) professional.
Eh te internetowe zakupy... w moich tkaninowych zapasach jest wiele takich nietrafionych zakupów, ale zawsze jakiś mile mnie zaskoczy. Z reguły okazuje się, że materiał jest znacznie cieńszy niż by wskazywała gramatura lub zdjęcie.
OdpowiedzUsuńBluzeczka piękna, bardzo ładnie wykończona i wzorem też mi się bardzo podoba
Zgadzam się, wiele razy kupiłam super materiały w sklepach internetowych. Co do grubości tkanin, to ja ostatnio miałam w zupełnie inną stronę, materiał był tak sztywny, że pomysł na spódnice zmienił się w plecak :)
UsuńBluzka bardzo ładnie się prezentuje:) Też z kursów wiele wiedzy przydatnej przy szyciu i krojeniu wyniosłam, ogólnie polecam kursy osobom chcącym nauczyć się szyć.
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że warto uczyć się od lepszych ;)
Usuń