Lubię szyć właśnie w taki sposób, szybko, instynktownie i z zadowalającym efektem. A jak trzeba coś poprawić to też idzie szybko i dobrze. Właśnie tak mi się dzisiaj szyło te spodenki. Są z Burdy Szkoła szycia 1/2014, ale tak naprawdę to sporo w nich improwizowałam, np. oryginalne miały zaokrąglone przody i później taki szew nakładany na łączeniu zewnętrznych nogawek, ja mam zwykły szew, zabezpieczony overlockiem i zaprasowany. Pasek z gumką trzeba było wszyć ładniej, robiąc zakładki z przody i tyłu tak, żeby nic nie wystawało, ja zamknęłam overlockiem. Ogólnie, uszyłam leniwe spodenki w okropnie upalny dzień. Trochę bokserskie, co nie?
Przód
Tył