Dzisiaj coś dla mnie! Spódnica o kroju tulipana z bawełnianego materiału w paski. Zajęła mi mnóstwo czasu, musiałam trochę pruć i zszywać ponownie, ale efekt bardzo mi się podoba. Wykrój ze starej Burdy (5/2008).
***
Today something for me! I made a tulip shaped skirt from a striped cotton. It took me lots of time to finish this skirt but I like it very much. I found the cutout in old Burda magazine (5/2008).
Pracowity dzień, więc i kapcie nr 2 skończone. Wełna i dzianina bawełniana. Wykrój dość prosty, znalazłam na lubieczasem.blogspot.com, ale tam były na 11 cm, ja potrzebowałam na 14,5 (rozmiar 23).
***
Hard-working day! I finished the second pair, this time wool and a cotton lining. I found the cut out on lubieczasem.blogspot.com but I had to enlarge it because I needed 14,5 cm not 11 as there.
Dzisiaj dokończyłam prezent dla mojej siostrzenicy: wełniane kapcie z polarową podszewką. Wykrój z Burdy, Moda dla dzieci 1/2013. Teraz zabieram się do pracy nad kolejną, znacznie mniejszą parą :)
***
Today, I've finished a pair of slippers for my niece. They're woolen with a fleece lining. The pattern is from a special issue of Burda with clothes for children (1/2013). I'm currently working on another pair, but way smaller :)
Nie, nie leniłam się. Przygotowania do świąt już ruszyły, a razem z nimi prezenty. Przerobiłam ubrania mojej młodszej siostrzenicy, tak żeby pasowały na lalkę mojej starszej siostrzenicy. Chwilowo dla siebie nie szyje.
***
No, I haven't been idle. Christamas preparation are in progress, as well as buying and making gifts. Here, I redid my younger cousin's clothes so that they could fit my older's cousin doll.
I właśnie dlatego uszyłam sobie koronkowy top :) Szyłam już kiedyś podobną koszulkę, ale tamta była z koszuli z recyklingu :) Nie wiem, kiedy będę miała okazję założyć tę koszulkę, ale pomarzyć można :)
***
And that's why I made myself a cotton top made of lace. A few months ago, I made a similar top but the fabric was from a recycled shirt. I have no idea when I can even think of wearing this top, but you can always hope for the best :)
Dzisiaj coś zupełnie innego! Ostatnio przeprowadziłam się i moje myśli krążą trochę w innych miejscach. Czas na pierwszy w życiu obrus! Materiał bawełniany, w różnej szerokości pasy. Dla zainteresowanych: przygotować odpowiedniej szerokości i długości pasek materiału (u mnie 150 cm x 100 cm), z każdej strony przeszyć obręby.
***
Today something completely different. I've moved out and I decided it's high time i made my first ever tablecloth. It's striped and cotton. How to do it: prepare a piece of fabric (for me it was 150 cm x 100 cm) and then make hems on every side.