W pierwszy dzień świąt postanowiłam nauczyć się czegoś nowego. Tak jak już wcześniej pisałam, pracuje nad ocieplaczami ale... w pasmanterii zabrakło czarnej włóczki, zaczęłam pracować nad nową czapką, ale zgadnijcie co się stało! Tak! Skończyła mi się włóczką. Rozpoczęłam więc nowy motek i nowy projekt.
Wszystko zaczęłam od 'magic ring' i później są cztery rzędy (pierwszy dwanaście oczek, drugi podwójnie, trzeci, podwójnie/ pojedynczo, czwarty podwójnie, pojedynczo, pojedynczo). Następnie ścieg ściągaczowy i już normalnie do góry. Wszystko na podstawie tego filmiku (strona internetowa to naztazia.com)
A teraz wreszcie idę spać :) Wesołych świat i dobranoc!
P.S. Daj znać jeśli mam dokładnie zaprezentować co po kolei robiłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz